2020-09-26 21:56  -  Patryk

Osłabiona kadrowo Unia przegrała z Gryfem.

Osłabiona kadrowo Unia przegrała z Gryfem.

W spotkaniu X kolejki IV ligi lubelskiej, osłabiona kadrowo Unia Hrubieszów przegrała na wyjeździe z Gryfem Gmina Zamość 2:0. Ogólnie spotkanie stało na średnim poziomie, a kibice zgromadzeni na stadionie w Szczebrzeszynie nie mieli okazji zobaczyć wielu sytuacji bramkowych.

Pierwsza połowa rozczarowała kibiców. Na boisku panował chaos, mnóstwo niedokładnych podań oraz brak składnych akcji z obydwu stron. Głównie w pierwszej połowie rządził przypadek. Obydwie drużyny grały piłką w środkowej części boiska, a próba przeniesienia akcji pod bramkę zazwyczaj kończyła się stratą piłki. Obraz gry wyglądał tak samo zarówno po stronie Unii jak i Gryfa. W pierwszej połowie nasza drużyna oddała jeden groźny strzał zza pola karnego jednak Patryk Dobromilski odbił to uderzenie na rzut rożny. Gospodarze również mieli tylko jedną sytuację bramkową, którą jednak wykorzystali. Po dograniu piłki w nasze pole karne, napastnik  Gryfa nie trafił w piłkę, a ta trafiła pod nogi naszego obrońcy, gdy wydawało się, że w tej akcji nic nam nie grozi, futbolówka źle wybita przed pole karne przez naszego zawodnika trafiła pod nogi Macieja Markowskiego, a ten uderzył przy słupku wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Kilka minut później sędzia główny dzisiejszego spotkania zakończył pierwszą część gry.

Obraz gry w drugiej połowie nie uległ zbytnio zmianie. Unia chciała doprowadzić do remisu, jednak nie mogła znaleźć sposobu na dobrze dysponowaną w dzisiejszym meczu obronę Gryfa. Gospodarze również nie mieli klarownej sytuacji na podwyższenie wyniku, aż do 75 minuty kiedy to Krystian Wołoch wszedł w nasze pole karne i uderzył w kierunku bramki strzeżonej przez Kamila Tomczyszyna, nieszczęśliwie piłka po drodze trafiła jeszcze w obrońcę Unii Hrubieszów całkowicie zmylając naszego goalkeepera. Unia nie mając nic do stracenia zaczęła grać bardziej odważnie, być może dobrą sytuacje do strzelenia gola kontaktowego miałby Mateusz Oleszczuk. jednak w 83 minucie meczu w sytuacji kiedy wychodził sam na sam z bramkarzem Gryfa został sfaulowany przez Dawida Dobromilskiego. Stoper gospodarzy w tej sytuacji obejrzał czerwoną kartkę i gospodarze musieli radzić sobie w dziesiątkę. W końcówce meczu o honorowego gola dla naszej drużyny mógł pokusić się Konrad Kalaciński, który wraca do gry w piłkę po dłuższej przerwie, jednak jego strzał wybronił Patryk Dobromilski, a chwilę później sędzia zakończył spotkanie. 

Ostatecznie trzeba przyznać, że spotkanie stało na średnim poziomie. Zamiast składnych akcji podbramkowych kibice zgromadzeni na stadionie w Szczebrzeszynie byli świadkami gry głównie w środkowej części boiska. 

                                                          Gryf Gmina Zamość - Unia Hrubieszów 2:0 (1:0)

Skład Gryfa Gmina Zamość: P. Dobromilski, A. Cymerman, D. Dobromilski, Fidler, Burak, Markowski, Woźniak, Kierepka, Gałka, A. Wołoch, K. Wołoch

Rezerwowi: Gałan, P. Cymerman, P. Dębicki, D. Dębicki, Gromek, Margryta

Skład Unii Hrubieszów: Tomczyszyn, Wiejak, Turewicz, Pietrusiewicz, Blicharz, Szkutnik, Steciuk (79' Kalaciński), Pańko, M. Oleszczuk, Herda (68' Barszczewski), Greniuk

Żółte kartki: ? - Szkutnik, Pańko, M, Sadowski (trener)

Czerwona kartka: D. Dobromilski

Bramki: Markowski, K. Wołoch

Sędziował: Adrian Pukas