Trzeci mecz kontrolny na plus.

W kolejnym meczu kontrolnym Unia Hrubieszów pewnie pokonała Koronę Łaszczów 4:2. Cztery bramki zdobył nowy zawodnik hrubieszowskiej Unii Marcel Pędlowski.

Spodziewaliśmy się trudnego meczu, ponieważ Korona Łaszczów to wymagający rywal. Nie tak dawno właśnie z Koroną graliśmy w Pucharze Polski i spotkanie było bardzo wyrównane. Wygraliśmy wtedy po serii rzutów karnych.

W dniu dzisiejszym piłkarze z Łaszczowa lepiej operowali piłką natomiast Unia skupiła się na grze z kontrataku i był to klucz do zwycięstwa. Powodem takiego stylu gry była absencja kilku kluczowych zawodników. Trener Waldemar Kogut nie mógł dzisiaj skorzystać z usług: Marcina Szwieca, Krystiana Kurona, Pawła Różniatowskiego, Kazimierza Bali, Mateusza Adamca oraz Michała Jabłońskiego. Pomimo tego Unia Hrubieszów pokazała się z dobrej strony o czym świadczy rezultat dzisiejszego meczu.

Strzelanie już w 10 minucie meczu rozpoczął Marcel Pędlowski, który strzałem sprzed linii pola karnego uderzył nie do obrony tuż przy samym słupku bramki strzeżonej przez bramkarza Korony. Nie minęło 10 minut, a drugą bramkę dla Unii Hrubieszów ponownie zdobył Pędlowski, który w sytuacji sam na sam z golkiperem gości zachował zimną krew i podwyższył nasze prowadzenie. W 30 minucie meczu bramkę kontaktową po rzucie rożnym zdobyła Korona Łaszczów. W pierwszej części meczu dogodną sytuację na podwyższenie wyniku miał jeszcze Marcin Stepaniuk, który próbował przerzucić piłkę nad bramkarzem gości, w tej sytuacji zabrakło jednak trochę szczęścia, a piłka zatrzymała się na słupku. Wynik pierwszej części gry nie uległ już zmianie.

W drugiej połowie po faulu w polu karnym na Marcelu Pędlowskim do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany i pewnie zdobył swojego trzeciego gola w tym spotkaniu. W kolejnych minutach Unia Hrubieszów stworzyła sobie kilka dogodnych akcji pod bramką rywali jednak szwankowała skuteczność. O podwyższenie wyniku mogli się pokusić m.in Sebastian Kogut oraz Adam Barzał. Jednak co się odwlecze to nie uciecze i w 70  minucie po raz czwarty dzisiaj na listę strzelców wpisał się Pędlowski. W końcówce spotkania w bramce Unii Hrubieszów doszło do zmiany - doświadczonego Tomasza Wikło zastąpił młody Borys Nowak, który w 86 minucie meczu dał się pokonać napastnikowi Korony Łaszczów. Warta odnotowania jest jednak interwencja Borysa z 90 minuty meczu, kiedy to wybronił groźny strzał gości z rzutu wolnego, a chwilę później arbiter zakończył spotkanie.

                                                          Unia Hrubieszów - Korona Łaszczów 4:2 (2:1)

Skład Unii Hrubieszów: Wikło, S. Kogut, Rossa, Kozak, zawodnik testowany, Pędlowski, Sekulski, Seb. Oleszczuk, Niderla, Olęder, Stepaniuk

Ponadto zagrali: B. Nowak, Szady, Wojtal, Barzał, Rola

Bramki: Pędlowski 10', 16' ,65', 75' - ? 28', 86' 

Kolejny mecz kontrolny podopieczni Waldemara Koguta zagrają w sobotę 19.02 o godz. 16:00 na sztucznym boisku w Świdniku, a naszym rywalem będzie występująca w lubelskiej klasie okręgowej Piaskovia Piaski.