2022-04-24 19:47  -  Patryk

Unia lepsza od Gryfa wzmocnionego IV ligowcami.

Unia lepsza od Gryfa wzmocnionego IV ligowcami.

W meczu XVII kolejki zamojskiej A-Klasy, Unia Hrubieszów wygrała 3:0 z Gryfem II Gmina Zamość. Spotkanie w Hrubieszowie lepiej rozpoczęła Unia, która w 16 minucie po golu Marcela Pędlowskiego objęła prowadzenie. 

Gryf do Hrubieszowa przyjechał z jasno określonym celem. Wygrać mecz w przekonującym stylu. Pomóc w tym mieli zawodnicy, którzy na co dzień  grają w IV lidze, lub cały czas trenują z pierwszą drużyną Gryfa. Poza byłym bramkarzem hrubieszowskiej Unii Kamilem Tomczyszynem trener Gryfa Sebastian Luterek oddelegował na dzisiejszy mecz takich zawodników jak: Jakub Posikata, Patryk Cymerman, Piotr Chadaj, Alan Marczyk, Bartłomiej Panas, Hubert Sałamacha oraz Sebastian Magryta.

O ile pierwsze piętnaście minut było wyrównanym widowiskiem, to później coraz więcej do głosu zaczęli dochodzić podopieczni Waldemara Koguta w efekcie czego w 16 minucie meczu po akcji lewą stroną boiska i zejściu do środka pięknym strzałem popisał się Marcel Pędlowski i wyprowadził nas na prowadzenie. Bramkarz gości mógł tylko obserwować jak piłka zmierza w światło bramki. Gryf swoją najlepszą okazję do doprowadzenia do remisu miał po stałym fragmencie gry. Bardzo dobre uderzenie z rzutu wolego zdołał jednak obronić Tomasz Wikło, piłka poleciała w stronę napastnika Gryfa, a ten próbując złożyć się do przewrotki trafił w głowę naszego obrońcę, arbiter główny dzisiejszego spotkania odgwizdał faul na naszym zawodniku. Unia Hrubieszów jeszcze przed przerwą dążyła do podwyższenia swojego prowadzenia jednak dobrze dysponowany w bramce gości był Kamil Tomczyszyn.

Początek drugiej połowy nadal należał do Unii Hrubieszów, która chciała jak najszybciej strzelić drugiego gola, doskonałą okazję ku temu miał Marcel Pędlowski, który dostał doskonałą piłkę z prawej strony boiska, jednak świetnie w tej sytuacji zachował się Kamil Tomczyszyn, który nogą zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Od około 60 minuty Unia niepotrzebnie oddała inicjatywę gościom, którzy zaczęli grać coraz więcej na połowie hrubieszowskiej Unii, nie potrafili jednak tego przełożyć na gola. Sygnał do ataków Unii dał Michał Blicharz, który po indywidualnej akcji oddał mocny strzał, Gryfa w tej sytuacji ratował jednak słupek. Kilka minut później zaczęły się kłopoty gości, najpierw drugi żółty kartonik obejrzał jeden z zawodników Gryfa i przyjezdni musieli radzić sobie w dziesiątkę. Swoją przewagę na boisku Unia udokumentowała w 75 minucie meczu. Długą piłkę na wolne pole zagrał jeden z naszych pomocników, a wyścig do piłki z bramkarzem gości wygrał Kamil Olęder i przelobował golkipera Gryfa dając nam upragnione dwubramkowe prowadzenie. Kilka minut później po ładnej, składnej akcji i wyłożeniu piłki piętą przez Sebastiana Oleszczuka minimalnie przestrzelił Marcel Pędlowski, gdyby to wpadło to byłaby to jedna z piękniejszych akcji w całym sezonie. Jednak co się odwlecze to nie uciecze i w 85 minucie gry trzeciego gola dla Unii Hrubieszów po indywidualnej akcji lewą stroną boiska zdobył Marcel Pędlowski.

Podsumowując na koniec Unia Hrubieszów wygrała w pełni zasłużenie 3:0, udowadniając przy tym, że jej pozycja w tabeli zamojskiej A Klasy nie jest przypadkowa. Niestety w dniu dzisiejszym trener Waldemar Kogut nie mógł skorzystać z usług Krystiana Kurona, Adama Niderli oraz Adama Barzała, których zatrzymały sprawy zawodowe. Jednak dobrą informacją jest to, że w kolejnym spotkaniu wszyscy powinni być do dyspozycji trenera Waldemara Koguta,  ponadto dwóch naszych kontuzjowanych wychowanków: Paweł Różniatowski oraz Szymon Nowak wraca do treningów.

                                                      Unia Hrubieszów - Gryf II Gmina Zamość 3:0 (1:0)

Skład Unii Hrubieszów: Wikło, S. Kogut (75' Wojtal), Starushkevych, Rossa, Blicharz (80' Kozioł), Pędlowski (90' Krawczuk), Bala (82' Sekulski), Jabłoński, Kuczyński (85' Zając), Adamiec, Olęder (75' Seb. Oleszczuk)

Skład Gryfa Gmina Zamość: Tomczyszyn, Leśniak, Posikata, Cymerman (79' Skiba), Chadaj, Kruk (46' Magryta), Marczyk (65' Greszta), Panas, Sałamacha, Wolski (85' Macheta), Zając (80' Rogalski)

Żółte kartki: Blicharz - Chadaj x2, Magryta

Czerwona kartka: - Chadaj (za dwie żółte)

Bramki: Pędlowski 16', 75', Olęder 85'

Sędziował: Hubert Chmura